Odwiedziło nas

piątek, 28 września 2012

Powidła śliwkowe

Lubię śliwki. Moje dziecko też. Dlatego co roku robimy powidła śliwkowe.Cukru daję różnie, w zależności od słodkości śliwek. Dodaję też imbir (na 5kg śliwek 3 łyżeczki imbiru).Ważne by gotować w garnku o grubym dnie lub z powłoką nieprzywieralną. A gdy zdarzy się że powidła się przypalą to przelać do innego garnka, nigdy nie odskrabywać przypalonych powideł od dna garnka bo przypalone części są twarde i zmarnują nam powidła. By uniknąć przypalenia, powidła powinno się co jakiś czas mieszać drewnianą łopatką lub łyżką. Po dodaniu cukru tym bardziej pilnować by się nie przypaliły. A oto przepis:
Składniki:
5 kg śliwek węgierek
około 0,5 kg cukru według uznania
Wykonanie:
Śliwki umyć, usunąć pestki, zagotować pod przykryciem aż puszcza sok wówczas zdjąć pokrywkę i smażyć dalej 3 godziny. Po tym czasie zostawić  powidła w garnku do następnego dnia. Kolejnego dnia znów zagotować i gotować dalej dodając cukier do smaku i ewentualnie imbir jak ktoś lubi i gotować aż uzyskamy gęstą masę (tak około godzinę). Gotowe powidła przekładamy do słoików wygrzanych w 180 stopniach (10 minut) w piekarniku, zamykamy i pasteryzujemy przez 10 minut, choć moja mama odwracała słoiki do góry dnem i też się nie psuły. Może dlatego że słoiki wypiekała w piekarniku przed nałożeniem powideł?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz