Odwiedziło nas

czwartek, 21 października 2010

Ulubione danie mojej córeczki

Dzielę się ze wszystkimi moimi przepisami, które wykorzystuję w przygotowywaniu posiłków dla mojego dziecka.  Każde dziecko jest inne i ma inne problemy z alergią. Nas dotknęła typowa skaza białkowa w szeroko pojętym rozumieniu. Możecie te przepisy dowolnie modyfikować, zastępować produkty, których nie wolno Waszym dzieciom innymi niż te, które ja podaję. Zawsze da się coś zmienić. Chcę pokazać wiele przykładów potraw jakie mogą spożywać dzieci z alergią. Dlatego stworzyłam tego bloga aby mamy, które borykają się z problemem alergii u swoich maluszków zobaczyły, że można stworzyć urozmaicone menu nawet w takim przypadku. Wiem jak ja panikowałam i martwiłam się co ja dziecku dam skoro nic nie można.W jednym miejscu wiele informacji. Wkrótce pojawi się niespodzianka dla wszystkich odwiedzających tego bloga. Nie pokażę pięknie obrobionych zdjęć, podrasowanych na programach typu Photoshop bo nie w tym rzecz by tylko na zdjęciu było super. Ma być smacznie i niedrogo a przy tym coś co może konsumować mały alergik. A najważniejsze to nie wymyślne fiku miku z obcych krajów ale polskie, możliwe do zrobienia w polskich warunkach. No bo czy wszystkich stać na syrop klonowy (mała buteleczka w sklepie ok. 25 zł) by zrobić polewę z czarnych jagód z syropem klonowym - cała buteleczka na jeden raz, który to przepis podaje Nigella. Pewnie ma swój smak ale cena...? Oczywiście wszystko zależy od zasobności portfela a z tym w Polsce nie bywa dobrze. Miejmy nadzieję, że sytuacja z czasem zmieni się na lepsze. Denerwuje mnie stwierdzenie niektórych internautów, że np. "przez cały rok warzywa na starganie czy w sklepie wyglądają tak samo". Pytanie: a jak mają wyglądać? Czy buraczek ma zmieniać kolor w zależności od kaprysu tej osoby, która wypisuje takie rzeczy. Zachęcam rodziców by nie bali się kuchni.Sami twórzcie potrawy, eksperymentujcie. Możecie być mistrzami kuchni w swoich domach! Skorzystają na tym wszyscy, a zwłaszcza wszystkie nasze pociechy bo przecież choć małe to mogą jednak angażować się w mini gotowanie. Na pewno macie swoje przepisy, które sami wymyśliliście by zaspokoić potrzeby małego alergika. Każdy ma swoje ulubione danie a oto.........
Przysmak mojej córeczki; uwielbia rosół z domowym makaronem
Rosół z kury
Składniki na rosół: 1 marchewka, cebula, udko z kurczaka lub mięso z innej części kury , sól, pieprz do smaku 1,5 do 2l wody.
Warzywa obrać, opłukać.Marchew przekroić na pół wrzucić do garnka z wodą, dodać opłukane mięso, mały kawałeczek cebuli, osolić. Gotować na małym ogniu aż mięso stanie się miękkie.
Składniki na makaron: 1 szkl. mąki pszennej, 1 jajo, ok. 4 łyżki wody(ilość wody zależy od wilgotności mąki). Z tego zagnieść ciasto.Ma być twarde(jak za miękkie to dodać mąki). Rozwałkować na cienki placek, obsypać mąką, zwinąć w rulon i pokroić cieniutko. Gotować 2 minuty wrzucając na gotującą się wodę. 
Rosół przed podaniem delikatnie doprawić pieprzem i ewentualnie według uznania solą.Gdy dziecko nie ma uczulenia na pietruszkę można dodać na końcu drobno posiekaną tuż przed podaniem. Dzieci uczulone na gluten mogą zjeść rosołek z makaronem bezglutenowym do kupienia np. w markecie Alma.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz